Niedawno podczas zajęć języka polskiego w kl.4 -6 odbyły się warsztaty poetyckie pod hasłem: ZDALNA JESIEŃ, ZIMA, WIOSNA.
Uczniowie rozwijali swoje talenty poetyckie w grupach, a rezultaty tej pracy przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Chwalimy się więc naszymi POETAMI - ich wesołą twórczością, zaangażowaniem i świetną współpracą!!!
Oto wiosenne zdalne rymy:
kl. 4a
COVIDOWE szaleństwo
Przyszedł COVID, lekcje zdalne,
Wszystko teraz nierealne.
Ciągle maski każą nosić,
Mamy tego szczerze dosyć!
W autobusach i tramwajach,
O COVIDZIE wciąż gadają.
Ta pandemia już nas męczy,
I się niczym nie odwdzięczy.
Zakażonych coraz więcej,
Więc myjemy ciągle ręce.
Komputery wciąż się psują,
Teamsy już nie wytrzymują.
Autorzy: Basia, Olga, Mikołaj i Eryk
Zdalna szkoła
Zdalna jesień, wiosna, zima-
tak to wszystko się zaczyna.
Komputery tu i tam,
a Internet poszedł w spam.
Polski, Angielski, Religia, W-f -
codziennie to samo - już nudzę się!
Cały świat w maseczkach chodzi
nawet starsi i ci młodzi.
Idę do szkoły! Już iść czas!
Szkoło, proszę, wpuścisz nas?
Autorzy: Lena, Aleks i Serhii
Zdalna wiosna
Do szkoły nie chodzimy,
ale bardzo za nią tęsknimy.
Dookoła wielki wirus
i to wiosny główny minus.
Na dworze świeci słońce,
a w domach siedzą brzdące.
Wiatr wciąż wieje nieustannie,
a my tkwimy w kwarantannie.
Chorobę pokonać chcemy,
ale nie umiemy.
Autorzy: Emma, Ula i P.
Covidowa nuta
Była sobie jesień, ponura, smutna, dziwna.
Teraz jest wiosna piękna i ładna.
Czekam na lato i wakacje,
jednak na razie jest Covid 19.
Ciągle jesień, ciągle jesień.
Oczy bolą, głowa piecze.
Czasem przyjdzie kolega, koleżanka odwiedzi,
jednak coś jest nie w porządku to widać po świecie.
Kiedy jest przerwa, to pora na nudę.
Lekcje odrobione, pokój posprzątany, a ogród w rozbudowie.
Nagle przychodzi ta godzina, gdy lekcja się rozpoczyna.
Zdążę jeszcze spojrzeć w okno, gdzie ponuro jest i mokro.
Autorzy: Maja K., Julianna, Tadzio i Szymon
Covidowy rok (w rytmie rap)
Covid atakuje nas zimą, na sanki nie wyjdzie żaden z nas.
Koronawirus jest, w domu musisz bawić się.
A gdy lekcja zaczyna się, to przed kompem siedzisz se.
Lato zaczyna się - z kolegami nie zobaczysz się.
A gdy jesienią liście spadają, ludzie maski zakładają.
Na wiosnę rok mija, a kwarantanna przemija.
Autorzy: Maja P., Marysia i Ignacy
kl. 5a
PRZYSZEDŁ MAJ, ZDALNY MAJ
PRZYSZEDŁ MAJ, ZDALNY MAJ,
I ROZWALIŁ CAŁY KRAJ.
MAM ZEPSUTY KOMPUTER
I ROZWALIŁ MI SIĘ RUTER.
NIE CHODZIMY PO MIEŚCIE,
BO SIEDZIMY W SWYM GNIEŹDZIE.
MATMA NAM DOKUCZA,
A POLSKI WYKLUCZA.
WYWALA MNIE Z LEKCJI
I NET MI ZACINA.
KOCHAMY TE ZDALNE!
I TO NIE JEST KPINA!
Autorzy: Weronika, Dawid, Adam
ZDALNA WIOSNA
Dziś na zdalnych humor jest,
Bo na polskim fajnie jest.
Gdy na siódmą rano mamy,
To kanapki podjadamy.
Jak ruter się popsuje,
To komputer też szwankuje.
Już mam dość tych zdalnych!
Przesiedziałam wiosnę, zimę, jesień i to mi wystarczy!
Autor: Kornelia
Zdalna zima
Przez okno patrzę w piękny las,
A Pani coś mówi cały czas.
Śnieg nasypał nam pod nogi
I to internetowi szkodzi.
W komputery się dziś wpatrujemy
I zaraz przecież zwariujemy!
Ale musimy być silni,
kiedyś do szkoły na pewno wrócimy.
Autorzy: Ola, Hania, Karol
Zdalna wiosna
Rano wstaję
i od razu jem śniadanie.
Już zabieram się za granie...
Ale nie! To nie sobota!
Jaka ze mnie jest niemota.
Szybko na lekcje się loguję,
i na czacie już postuję,
że internet mi szwankuje.
Nagle błąd mi wyskakuje
i z lekcji się wylogowuję.
W tym dniu na lekcjach nie byłem,
ale złoty puchar w grze zdobyłem.
Takie plusy tylko są -
nie ma innych dobrych stron.
Niemota – brak zdolności mówienia przy zachowaniu słuchu.
Autorzy: Alicja i Maks
Zdalna Wiosna
Zdalną wiosnę mamy i na lekcjach się nie ociągamy.
Dołączam na polski i jem sobie kabanoski.
Pani od matmy nas pogania,
a mnie mama woła do prania.
Nasi nauczyciele nas wspierają
i ten koszmar z nami przeżywają.
Na dworze rosną powoli kwiatki,
a w kuchni są szybko jedzone kanapki.
Gdy kanapki są zjedzone,
to zasuwam na zajęcia dodatkowe.
Wiosna! Wiosna!
Coś ty taka radosna?!
Autorzy: Laura, Tymek, Kamil
ZDALNA JESIEŃ , ZIMA , WIOSNA
Cały rok siedzimy w domu,
jemy, gadamy na innych czatach
i nie mówimy o tym nikomu.
7 lekcji w środę mamy ,
a z pracą domową się nie wyrabiamy.
Na dwór nie wychodzimy,
bo koronawirusa się boimy.
Czasem ochotę na loda mamy
a tylko na krześle się huśtamy.
Z internetem mamy dużo wymówek.
Rzadko zapominamy zrobić nad u kreskówek.
Jak się często odzywamy,
to do mikrofonu hałasy domowe wpuszczamy .
Gdy lektury czytać mamy,
to ich wypożyczać zapominamy.
A jak rano lekcje mamy,
to śniadanie podjadamy.
Autorzy: Martyna i Staś
kl. 6a
Zdalnie patrzymy na wiosnę,
Gdy pąki kwiatów pękają.
Fajnie się gra, lecz wiosna jest i żal...
Był sobie kotek. co kochał żyć
Szczęśliwym kotkiem burym być,
Sobie polować i sytym być...
Komputerowe lekcje nie pasują
do wiosny, której nie widać
zza czterech ścian...
Jest wiosna, lecz jej nie widać
Jest wiosna, lecz jej nie słychać
Jest wiosna, lecz poza domem
Choć gra kusi, patrzymy na las,
bo życie pobudziło nas
Ups.. z talerza spadł mi sos -
taką wiosna magiczną ma moc!
Autorzy: Oliwia, Mikołaj i Marcel
Zdalna wiosna
Wiosenne słońce mocniej świeci
Cieszą się z tego rodzice i dzieci
Bo wreszcie dzieci porzucą komputery
Zbiorą grupę i pójdą na rowery
Pójdą razem przez łąki i pola
Byle dalej od komputera i telewizora
Już dosyć mają nauki zdalnej
Mówienia do mikrofonu i wiedzy marnej
Chcą wrócić do szkoły, chcą nosić plecaki
Chcą biegać po dworze i być wolnym jak ptaki
Chcą wyjść do lasu i nazbierać maku
Bo zdalna wiosna jest bez zapachu i smaku
Autorzy: Weronika A., Maja i Patryk
Zdalna Zima
Zimno w miastach, zimno w gniazdach.
ludzie się skrywają w maskach.
Nawet ptaki się chowają w gniazdkach.
Szaro, zimno nikt tego nie kocha.
Chciałbym ulepić bałwana.
Mam ochotę na banana.
Z domu nie można wychodzić.
Do sklepu nawet w maskach trzeba chodzić.
Chciałbym wyjść ze znajomymi.
Ale wirus nie może na to pozwolić.
Do sklepu można tylko wychodzić.
I na to można sobie pozwolić.
Autorzy: Weronika J., Wiktor i Antek
Zdalna wiosna
Zdalna wiosna jest nieradosna.
Wszyscy przed kompami
siedzimy i się na nie gapimy.
Przez tę całą kwarantannę
z kumplami na dwór nie wypadnę,
a więc w domu siedzę.
Szkoła zdalna nam obrzydła
siedzieć w domu jest okropnie
oraz nudno choć swobodnie.
Autorzy: Kacper, Jakub i Aleks
Zdalna wiosna
Nadeszła już wiosna ,
Rośnie każda sosna.
Przylatują już ptaki ,
i nie robią żadnej draki.
Na drzewach widać gniazda ,
wokół pobliskiego miasta.
Wiosną często idę w las,
jego zieleń przyciąga nas.
Szkoła teraz jest zdalna,
ale nie jest zbyt fajna.
Wiosną każdy kot ,
umie przeskoczyć przez płot.
Autorzy: Hania i Filip
Wiosna
Idziemy do lasu poszukiwać kwiatów
a na drzewach śnieżku płaty
bo przecież kwiecień plecień co przeplata
trochę zimy, trochę lata.
Ach ta nasza zdalna wiosna!
Ptaszki śpiewają, a brzozy rozkwitają
i pyłki rozpylają,
a alergicy bez kichania nie wychodzą z domu .
Zmieniam całą garderobę już na lżejszą
Bez tych ciężkich, dużych butów,
grubych kurtek, czapek, płaszczy i szalików,
z wełny ciepłych rękawiczek.
Autorzy: Ania, Magda i Bartek